Proza, poezja, architektura. Wrażenia z ostatnio przeczytanych książek, garść informacji z rynku wydawniczego oraz okazyjne wynurzenia literaturą inspirowane.
Poznaliśmy ostatniego finalistę. Panie, panowie: tego się chyba nie spodziewaliśmy.
Marcin Świetlicki Jeden
Skąd to zdziwienie?
Nie chodzi o jakość książki. Jeden zalicza się do grona moich ulubionych tomów poetyckich wydanych w roku ubiegłym i prawdopodobnie jest wśród nich liderem. Świetlickiego doceniła również kapituła Nagrody Literackiej Gdynia, przyznając mu główne wyróżnienie za najlepszy tomik poetycki roku.
W czym więc tkwi problem?
Otóż pan Świetlicki nagradzanym być nie chce. Gdynia, owszem, ale nie nie Nike. Zaraz po ogłoszeniu nominacji, poeta wystosował do sekretarza Nagrody NIKE pismo o następującej treści:
"Szanowni Państwo,
bardzo proszę o skreślenie mojego nazwiska i mojej książki pt. JEDEN z listy książek nominowanych do Nagrody NIKE. Główny powód mojej decyzji jest taki oto - nie uważam (być może naiwnie), że ta nagroda jest nagrodą literacką. Jakoś nie wyobrażam sobie, że moje wiersze mogłyby kandydować do nagrody politycznej. Przepraszam za zamieszanie, dziękuję i pozdrawiam.
Marcin Świetlicki."
Skąd ten sprzeciw? W poście na facebookowym profilu zespołu Świetliki, autor m.in. zadeklarował, że:
"Nie chcę uczestniczyć w konkursie organizowanym przez instytucję, która wytacza procesy poetom za to, co myślą"
Miał tu na myśli proces wytoczony w 2010 r. przez Agorę i Adama Michnika Jarosławowi Markowi Rymkiewiczowi (laureat Nike z 2003 r.), który na łamach "Gazety Polskiej" nieco naubliżał redaktorom "Gazety Wyborczej". Świetlicki podpisał się wówczas pod listem protestacyjnym, negując stanowisko Wyborczej.
Kapituła Nagrody za nic miała jednak odezwę Świetlickiego i koniec końców Jeden i tak znalazł się w finale. Można w tym wyczuć nutkę przekory, ale przypuszczam, że w innych okolicznościach losy tej książki potoczyłyby się podobnie. Głównej nagrody raczej nie dostanie (skoro autor nie chce, to nikt go nie będzie uszczęśliwiał na siłę), a szkoda, bo jest tego warta.