Proza, poezja, architektura. Wrażenia z ostatnio przeczytanych książek, garść informacji z rynku wydawniczego oraz okazyjne wynurzenia literaturą inspirowane.
Miała być poezja? Oto i ona.
Zamierzam stawić czoła nominowanym do Nike Rekordom Tomasza Pietrzaka. Tak, to pierwszy z trzech reprezentantów poezji ubiegających się o tą prestiżową nagrodę. Po pobieżnym przekartkowaniu tomiku już wiem, że ta nominacja to nie przypadek. Ale póki co wstrzymuję się od dalszego komentarza. Poezję czyta się wyjątkowo szybko ale znacznie dłużej się o niej później myśli. Mózg musi tekst przetworzyć. Rozłożyć na kawałki, po czym stworzyć zupełnie nowy produkt. Analizuje i interpretuje.
Chciałam serdecznie podziękować autorowi oraz wydawnictwu Mamiko za to, że byli tak wspaniałomyślni i przysłali mi ten oto tomik.
Dziękuję!
1